wtorek, 19 marca 2013

Czekoladowe jaja

Jajko odsłona nr 1.
Własna Kinder Niespodzianka? Proszę bardzo! Bez zabawek, więc raczej dla dorosłych. Choć po takim afrodyzjaku jakim jest czekolada, dorośli też mogą się miło zabawić ;) Więcej nic nie piszę! Lecę robić następne jajo.
A Wy popatrzcie, poczytajcie. Oby się spodobało i w późniejszym czasie smakowało! Wyszło przepysznie! Zresztą to czekolada, więc musi być dobre! I efektownie się prezentuje, nie to co zwykły mazurek!

Czeko czeko czeko jajo!




Czekoladowa niespodzianka

Na dwa jaja potrzebujemy:
- 2 jaja ;)
- 50 g gorzkiej czekolady
- 50 g orzechów ( ja dałam włoskie)
- 50 ml słodkiej śmietanki 36%
- czubatą łyżkę cukru pudru

Myjemy i wycieramy jajka. Wierzchołek jaja lekko tłuczemy małą łyżeczką i zdejmujemy skorupki. Mniej więcej do 1/3 wysokości jaja. Wylewamy zawartość, dokładnie płuczemy, oczyszczamy z włókien i odstawiamy do wyschnięcia. trzeba to robić bardzo delikatnie, żeby jajko nam się nie zgniotło.
Przygotowujemy wodną kąpiel* i rozpuszczamy w niej czekoladę, dodajemy śmietankę i mieszając łączymy je ze sobą. Orzechy należy uprażyć na gorącej patelni bez tłuszczu. Jeśli bardzo nie lubicie, to usuńcie z nich skórki poprzez pocierani ich między dłońmi. Ja skórki zostawiłam bo nie mogłam się doczekać tej czekoladowej pyszności. Tak uprażone orzeszki razem z cukrem pudrem i odrobiną wody miksujemy w blenderze aby powstała gęsta, wilgotna masa.
Teraz już tylko ostrożnie napełniamy skorupki na zmianę czekoladą i masą orzechową. Można posypać wiórkami kokosowymi, będzie wyglądało bajecznie!

* Kąpiel wodna - ustawiamy miseczkę z czymś co chcemy rozpuścić/podgrzać/itd, na garnku z gorącą lub gotującą się wodą.

Smacznego czeko-jaja!    

3 komentarze:

  1. Ciekawy pomysł ;) I ja też kocham czekoladę :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy przepis. Po raz pierwszy się z czymś takim spotkałam. A gdyby tak dodać odrobinę alkoholu...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam czeko jaja pierwszy raz ale tak mi smakowały, że na pewno nie ostatni. Z tym alkoholem to świetny pomysł. Można dodać trochę do masy czekoladowej, whisky, albo jakiegoś likieru, tak naprawdę kto co lubi. Następnym razem na pewno spróbuję.
    Mam taki plan, żeby następnym, razem orzechy wymienić na masę marcepanową!

    Czekolada łączy ludzi! ;)

    OdpowiedzUsuń