sobota, 3 listopada 2012

Babeczki cynamonowo - orzechowe

"Your words alone, could drive me tooooooo, a thousand teeeeears...
Then I'm reaaaaady to ruuuuun!"
   Przytrafił mi się ostatnio, syndrom zapętlonej piosenki (wszystko przez Ciebie Jakubie!). Słucham, słucham, słucham po tysiąckroć. Mało tego, że słucham, to śpiewam też. Przy komputerze, pod prysznicem, w autobusie, w kuchni, wszędzie. Najlepiej mi wychodzi fragment o tysiącach łez ;-) Odkąd pojawiła się Jessie Ware ze swoją "Ucieczką" nucę, gwiżdżę, wystukuję, wytuptuję, mruczę tę melodię. Chodząc czy siedząc, soulowo ruszam ramionami. Nie mogę się tylko zdecydować, czy wolę ruszać wolniej wraz z wśpiewywanymi słowami, czy nieco szybciej w takt uderzeń w tle. Prawe ramię do przodu, sekunda, lewe do przodu, sekunda, znów prawe, ręce unoszę na wysokość szyi, głową kołyszę na boki niczym moja cudowna Przyjaciółka na studniówce (całus Judytko!). 
   Przez to wszystko nastrój mam taki, że tylko śpiewać i grać na gitarze rosyjskie romanse (nie potrafię ), i wino pić do lustra. Chodzą za mną smaki piernikowe, korzenne. Powietrze gęstnieje, a wzrok szuka czegoś mięciutkiego, puszystego do jedzenia. I jak zamykam oczy to widzę okruszki ciasta, herbatę miodowo-imbirową, i ciepły kocyk. Zapachy goździków, orzechów, choć tylko w mojej głowie, otulają mnie z każdej  strony dokładnie.
   Moja wyobraźnia, wodziła mnie na pokuszenie kilka dni, aż w końcu postanowiłam coś upiec. W wyborze pomógł mi Donal Skehan, jego potrawy tak pięknie wyglądają! A smakują jeszcze lepiej. Jessie ustawiłam obok mikrofalówki, ucierałam lukier, podjadałam orzechy. W mojej małej, pomarańczowej kuchni, przez chwilę czułam się jak w bajkowej chatce na kurzej nóżce. Oto, co powstało:

Babeczki dyniowe, z cynamonem i orzechami





           

Na 12 babek potrzebne będą:
- 240 g. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 200 g. cukru pudru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki goździków (zmielonych)
- 1/2 łyżeczka tartego imbiru
- 80 ml. oleju
- 300 g. dyniowego puree
- 2 duże jajka

Na lukier:
- 90 g. cukru pudru
- 2 & 1/2 łyżki syropu klonowego/syropu z agawy/miodu
- 40 g. orzechów włoskich

Puree z dyni zróbcie tak samo jak przy 'Dyniowych pankejkach'. Piekarnik powinien być nagrzany do 180 stopni. Teraz wymieszajcie wszystkie suche składniki. Potem dodajcie mokre składniki, i mieszajcie drewnianą łyżką do uzyskania gładkiej masy. Podzielcie na 12 części, i nałóżcie 3/4 foremki.
Babki niech się pieką 20 minut, a międzyczasie ucieramy cukier puder z syropem klonowym.
Kiedy ostygną całkowicie, polewamy je lukrem i posypujemy kawałkami orzeszków ;-)

Brzuszki Tomusia i Patryka, były bardzo zadowolone. Pewnie Jessie i Jakubowi też by smakowały ;-)

Pyszności!
Alicja




2 komentarze:

  1. koniecznie muszę wypróbować! jami!

    OdpowiedzUsuń
  2. O! dopiero teraz zobaczyłam komentarz!
    Mam nadzieję, że smakowały!

    OdpowiedzUsuń